piątek, 24 lutego 2017

Ja nie chcę za mąż.




Jak śpiewała Pani Halinka, to mogłam ich słuchać bez przerwy, a teraz to nawet zapomniałam, że istnieją. Na serio. Kawałek prosty i przyjemny, nie powiem, ale czy taki do śpiewania na dłuższy okres, to nie wiem. Może to i nie piosenka na wieczór, ale tak mi się nagle przypomnieli:P Ja w odróżnieniu od tytułu piosenki chcę iść za mąż:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz